POLITECHNIKA KOSZALIŃSKA
Ślubowanie nowo przyjętych doktorantów było punktem kulminacyjnym inauguracji pierwszego roku akademickiego – powstałej w październiku br. – Szkoły Doktorskiej Politechniki Koszalińskiej. Uroczystość odbyła się 18 listopada br. w sali senatu uczelni, w obecności rektora, prorektorów, dziekanów i nauczycieli akademickich.
Powołanie Szkoły Doktorskiej to rezultat wprowadzenia znowelizowanej ustawy o nauce i szkolnictwie wyższym. Szkoła zastąpi dotychczas funkcjonujące studia doktoranckie, czyli studia trzeciego stopnia. Do Szkoły Doktorskiej Politechniki Koszalińskiej przyjęto 15 doktorantów. Wśród nich są absolwenci różnych kierunków magisterskich na Politechnice Koszalińskiej oraz absolwenci uczelni w Bydgoszczy i Poznaniu. Limit miejsc wynosił 20.
– Zachęcamy zainteresowanych do nauki – podkreślił prof. Tadeusz Bohdal. – Mamy jeszcze pięć wolnych miejsc. Oferujemy dogodne warunki studiowania. Tytuł naukowy doktora do nie tylko wyższe kwalifikacje, lecz także lepsza pozycja wyjściowa do rozmów z pracodawcami i nowa ścieżka rozwoju zawodowego.
Szkoła kształci w trzech dyscyplinach technicznych: Inżynieria Mechaniczna; Inżynieria Lądowa i Transport; Automatyka, Elektronika i Elektrotechnika. Dyrektorem szkoły został prof. Tomasz Krzyżyński, były rektor Politechniki Koszalińskiej, a później dziekan Wydziału Technologii i Edukacji.
– Szkoła Doktorska w odróżnieniu od studiów doktoranckich, z samej definicji, ma zapewnić wykształcenie uniwersalne związane z metodyką, podstawami badań w obszarze technicznym – powiedział prof. Tomasz Krzyżyński. – Wszystko to zorganizowane jest inaczej niż dotąd i stanowi wyzwanie, ale myślę, że poradzimy sobie.
Kształcenie w Szkole Doktorskiej potrwa cztery lata. Każdy doktorant będzie w tym czasie pobierał stypendium; na początek około 2,4 tysiąca złotych brutto miesięcznie, a po dwóch latach – 3,6 tysiąca złotych brutto. Doktorant będzie musiał opracować indywidualny plan badawczy regulujący kwestię prowadzonych przez niego badań, a także przygotowania rozprawy doktorskiej. W połowie kształcenia czeka go ocena śródokresowa. Przeprowadzi ją trzyosobowa komisja z udziałem profesorów spoza uczelni. Negatywna ocena dwuletniej pracy skutkować będzie skreśleniem z listy doktorantów.
Więcej: http://www.tu.koszalin.pl/kat/451
Zdjęcia: Adam Paczkowski/Politechnika Koszalińska
