POLITECHNIKA KOSZALIŃSKA


Dalszy rozwój Pomorza Środkowego, w tym Koszalina, zależy od właściwych relacji pomiędzy samorządami, przypływu kapitału, wytypowania specjalizacji charakterystycznych dla regionu i miast oraz zwiększenia nakładów na badania i innowacje – to najważniejsze wnioski z konferencji naukowej „Szanse i zagrożenia rozwoju społeczno-gospodarczego regionu Pomorza Środkowego”, która 27 lutego br. odbyła się w kampusie uczelni przy ulicy Kwiatkowskiego 6e.
Głównym organizatorem był Wydział Nauk Ekonomicznych Politechniki Koszalińskiej. Współorganizatorzy to: Koszalińska Izba Przemysłowo-Handlowa, Północna Izba Gospodarcza, Zachodniopomorski Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa.
W konferencji, nad którą honorowy patronat sprawował prof. Tadeusz Bohdal, rektor Politechniki Koszalińskiej, wzięli udział samorządowcy z Koszalina, Słupska, Karlina, Szczecinka, Sławna, Kępic, przedsiębiorcy z pięciu organizacji samorządowych, naukowcy z Politechniki Koszalińskiej i Akademii Pomorskiej w Słupsku oraz działacze społeczni, przedstawiciele organizacji pozarządowych i wielu różnych środowisk.
Jeden z wniosków płynących z dyskusji jest następujący: dynamikę rozwoju regionu w sposób istotny mogłoby przyspieszyć powołanie Środkowopomorskiego, ale szansę na utworzenie siedemnastego województwa są niewielkie. Co więcej – wydaje się, że z każdym rokiem szanse maleją.
W czterech panelach – oprócz prowadzących - wystąpiło niemal 20 gości. Panele dotyczyły: analizy i oceny rozwoju regionu oraz roli biznesu i samorządów i ich wpływu na rozwój regionu. Stanowisko w sprawie przyszłości regionu wygłosił Eugeniusz Żuber, były przewodniczący Sejmiku Samorządowego Województwa Koszalińskiego, doświadczony samorządowiec, gorący orędownik utworzenia województwa środkowopomorskiego.
Rozważania uczestników wszystkich paneli sprowadziły się do wytyczenia dwóch alternatywnych ścieżek rozwoju Pomorza Środkowego. Realizacja każdej z nich zależy od kształtu administracyjnego regionu oraz zakresu współpracy trzech środowisk mających największy wpływ na kreowanie przyszłości: biznesu, nauki i samorządu. W przypadku powołania nowego województwa sama zmiana statusu miast wiodących – Słupska i Koszalina – przyczyni się do zdynamizowania rozwoju całego regionu. Jeżeli mapa podziału terytorialnego kraju pozostanie bez zmian, powinniśmy, nawiązując współpracę z miastami sąsiedzkimi, rozwijać się – w sposób zrównoważony – w obrębie zintegrowanego Pomorza Środkowego.
Jednym z ciekawszych postulatów było utworzenie Stowarzyszenia Środkowopomorskiego, czyli narzędzia służącego do budowy subregionu. Wielu prelegentów podkreślało trudności wynikające z naszego wykluczenia komunikacyjnego, a co za tym idzie – konieczność budowy dróg szybkiego ruchu S6 i S11. Powstanie obydwu tras – mimo upływu 30 lat od transformacji i wybudowania w kraju kilkudziesięciu podobnych inwestycji – wciąż opóźnia się, spychając Pomorze Środkowe do „obszaru trudnego dotarcia”.
Omawiając problemy dotyczące rozwoju regionu wspomniano o turystyce, wysokich technologiach, roli przedsiębiorców i kapitału społecznego, znaczeniu Regionalnego Programu Operacyjnego.
Po raz pierwszy tak jednoznacznie przedstawiciele samorządu Koszalina (prezydent Piotr Jedliński) i Słupska (wiceprezydent Marek Goliński) zadeklarowali wolę współpracy na różnych płaszczyznach.
Magdalena Majewska, burmistrz podsłupskich Kępic przyznała wprost, że kłopoty zachodniej części Pomorza Środkowego są znacznie mniejsze od problemów, z którymi boryka się jego część wschodnia: – Tego nawet nie da się porównać. Znaleźliśmy się w gorszym położeniu. Nam również zależy na integracji środkowopomorskiej.
Podsumowując wielogodzinne rozmowy, prorektor ds. kształcenia Politechniki Koszalińskiej, prof. Danuta Zawadzka zauważyła: – Posługujemy się tymi samymi argumentami, mamy wspólny cel i jednakowo rozumiemy znaczenie rozwoju regionu dla przyszłości następnych pokoleń. Po dzisiejszej konferencji na pewno wiemy jeszcze więcej o naszych możliwościach i potrzebach. Nie pozostało nic innego, jak przystąpić do działania.
Prof. Jerzy Korczak, dziekan Wydziału Nauk Ekonomicznych, zapowiedział, że w oparciu o diagnozę naukowcy zajmą się tworzeniem programu ramowego, który – po konsultacjach społecznych – stanie się podstawą programu rozwoju Pomorza Środkowego. Do najważniejszych zadań ekspertów należy teraz między innymi wytypowanie biznesowych specjalności poszczególnych miast. Kolejnym krokiem będzie budowa programu, który nada kierunek i tempo rozwoju.
Konferencja była drugą na Politechnice Koszalińskiej odsłoną publicznej dyskusji o kształcie i przyszłości Pomorza Środkowego. Na początku 2016 roku uczelnia była organizatorem konferencji pod nazwą „Województwo środkowopomorskie – szansa na lepszy rozwój”, która potwierdziła wznowienie walki różnych środowisk o powstanie siedemnastego województwa – środkowopomorskiego.
Na zdjęciach: Obrady konferencji naukowej "Szanse i zagrożenia rozwoju społeczno-gospodarczego regionu Pomorza Środkowego".
Fot. Adam Paczkowski/Politechnika Koszalińska